Dziś zapraszam Was na recenzje jednego z tych produktów kosmetycznych bez którego większość z nas nie wyobraża sobie codziennej pielęgnacji, czyli żel pod prysznic. Według mnie, powinny one nie tylko dobrze oczyszczać skórę ale i równocześnie zapobiegać jej przesuszaniu, jak i również zapewnić nam komfort i wydajność, ale przede wszystkim najważniejszą cechą jest piękny zapach tych produktów. Zapach który pomoże zapomnieć o troskach mijającego dnia, czy też postawić na nogi i dodać energii o poranku. Takie przyjemne z pożytecznym, co wy na to? W moim przypadku są to żele pod prysznic marki Balea, czyli również jednde z tych kosmetyków które zachwyciły mnie w minionym miesiącu luty.
Żele te pojawiają się co jakiś czas w nowych edycjach limitowanych i o nowych zapachach. Nowości jakie ukazały się tym razem to "Bella Ciao - Pink Pomelo" oraz "Caribbien Feelings - Cocos".
Żele zamknięte są w butelce wykonanej z białego tworzywa o pojemości 300ml. Są one przezroczyste co oznacz, że nie zawierają dodatkowych barwników. Produkt nie jest wodnisty, ani też zbyt gęsty, jest taki w sam raz. Doskonale się pieni i już mała ilość wystarczy by stworzyć mnóstwo białej i puszystej piany. Jedynym minusem jest zapach który niestety nie jest zbyt trwały.
Żel jest bardzo dobrze tolerownay przez moją skórę. Po jego użyciu nie czuję żadnego dyskomfortu, czy podrażnień , piczenia czy swędzenia skóry. Natomiast moja skóra jest dobrze oczyszczona i przyjemna w dotyku. <3 Na produkty tej marki napewno zawsze znajdzie się miejsce w mojej szawce z kosmetykami. :)
Cena to ok. 5zł , żele dostępne są w drogeri DM jak i równieżna różnych stronach internetowych. Niestety te ceny w internecie potrfią być bardzo zawyżone.
Moi kochani nowy post pojawi się już w poniedziałek 23. marca jak zawsze o godzinie 15:00.